piątek, 3 lutego 2017

Kurs rysowania mandali

Uwielbiam rysować. Zapominam o tym czasami, ale później z tym większą radością wracam znowu do kredek i pisaków. Chciałabym dziś zachęcić również Was do porysowania – zróbmy sobie własną mandalę do pokolorowania! Jest to bardzo proste, odstresowujące i otwiera duże pole dla wyobraźni przy tworzeniu własnych wzorów. Ja lubię na mandali narysować jakiś dodatkowy kształt – np. dłoń mojej córki:


Dziś pokażę Wam krok po kroku, jak taka mandala powstaje, i mam nadzieję, że skusicie się na stworzenie własnej. Zacznę od tego, co jest potrzebne do rysowania:
  • ołówek i cyrkiel;
  • czarny marker z cienką końcówką, najlepiej permanentny. Ja używam m.in. markera Sakura, dobre są też pisaki Pigma Micron, z bardzo cienkimi końcówkami, albo pisaki Sharpie, ale na początek wystarczy dowolny czarny cienkopis;
  • coś do kolorowania: pisaki, kredki, cienkopisy... Sama koloruję głównie Promarkerami, ale dostępne w sklepie ZieloneKoty.pl markery Kuretake też są bardzo dobre, mają dwie końcówki różnej grubości, piękne kolory i nie robią smug.
  • papier gładki (bez faktury) i niezbyt cienki, może być nawet grubsza kartka do ksero albo papier wizytówkowy (jeśli ma jedną stronę całkiem gładką). Trzeba tylko uważać przy kolorowaniu, bo niektóre pisaki lubią przebijać.

Jeśli macie pod ręką kawałek papieru, cyrkiel, ołówek i czarny cienkopis, możemy zaczynać :)
Odrysowuję od cyrkla kilka kół, odległości mogą być różne, to da możliwość stworzenia ciekawszych wzorów. 
  

Na środku mandali rysuję wybrany dodatkowy kształt, tym razem wybrałam serce – mam zrobiony szablon, od którego je odrysowałam. Wszystkie linie narysowane ołówkiem poprawiam teraz cienkopisem na czarno. 
  

A teraz przed nami wymyślanie i rysowanie wzorków, czyli tzw. doodling – bazgrolenie. Na początku może nie będziecie mieli zbyt dużo pomysłów na własne wzory, warto pooglądać, co pod hasłem „doodling” pokaże się nam np. na Pintereście albo w Google. Są tam nie tylko gotowe rysunki, ale mnóstwo mini-tutoriali na poszczególne wzory (sama zebrałam sporą tablicę inspiracji na Pinterest, możecie zerknąć tutaj i tutaj. Generalnie bazgrołki takie opierają się na łączeniu i powielaniu podstawowych kształtów: linii prostych, zawijasów, kółek, kratki, półkoli, trójkątów... Im więcej oglądamy takich wzorów, im więcej ćwiczymy, tym szybciej w głowie zaczną się nam układać własne wzory i ich modyfikacje. Używając cienkopisu wypełniamy nimi poszczególne paski mandali (na zdjęciu widać już trochę koloru – rozpędziłam się z rysowaniem i zapomniałam, że miałam zrobić zdjęcie przed kolorowaniem!): 
  

Gdy zapełnimy całą mandalę przystępujemy do kolorowania, a gdy wszystko jest już pokolorowane – można dodać trochę dodatkowych wzorków „na wierzchu”, jakieś kropeczki, kreski, fale – jeszcze raz poprawiam wszystkie linie cienkopisem. Wzór staje się wtedy bardziej wyrazisty. Na obrazku poniżej widać różnicę między wersją poprawioną (po lewej) i niepoprawioną (po prawej). Oczywiście jeśli macie ochotę na delikatniejszy obrazek, to można go zostawić w tej jaśniejszej wersji, co kto lubi. 
  

A moja końcowa wersja mandali z serduszkiem wygląda tak:
  


Rysuneczki tego rodzaju mogą być nie tylko samodzielnym obrazkiem, ale posłużyć do ozdobienia np. kartki, zakładki do książki, karty do kieszonkowego scrapbookingu, czy nawet zwykłej koperty, w której wysyłamy list.

Na koniec dobra wiadomość – własne mandale i inne doodle możecie rysować zupełnie inaczej! Po swojemu. Każdy sposób jest dobry, jeśli tylko sprawia Wam frajdę. Używajcie tego, co macie pod ręką, eksperymentujcie, szukajcie pomysłów na własne wzory, wyrabiajcie własną kreskę. Takie obrazki kolorować też można jak stemple: farbkami (np. ecoliną) albo tuszami distress, można wzbogacać je perełkami w płynie i sprawiać, że będą trójwymiarowe przez dodanie tekturowych albo metalowych elementów ozdobnych. Jak zwykle, gdy uwolni się wyobraźnię możliwości są nieograniczone :)

A już zupełnie na koniec dla chętnych: mandala z dłonią, którą pokazywałam na początku posta - w wersji do wydruku i do pokolorowania samodzielnie.

Zapraszam do zabawy :)
http://warsztat.pucia.pl/

Produkty, które możecie wykorzystać do rysowania i kolorowania:


   
   
   
   
   
   
  
   

3 komentarze :

  1. a ja się zawsze zastanawiam jak to to tak te kółeczka tak równiutko, jedno za drugim ... i zygzaczki .... echhh; chyba musiałabym dłuuuuugo ćwiczyć
    ale w końcu o to w tym wszystkim chodzi :)

    OdpowiedzUsuń