Z grudniowych zdjęć powstaje grudniownik, ale jest ich tyle, że 
wystarczy również na inne formy, stąd świąteczne LO z przedziwnymi 
ozdobami choinkowymi. Od paru lat mam taką zabawę w wyszukiwanie w 
sklepach najdziwniejszych bombek - kiedyś trafiłam na latającą świnię, a 
w tym roku wygrywają chyba jednak bombki-roboty. Do towarzystwa mają 
koty w czapkach.
 
  
Do czerwonych papierów dodałam błysku używając tekturowych wycinanek pomalowanych pisakami Nuovo. Jak widać na zbliżeniu uzyskałam ładny złoty kolor z odrobiną delikatnego brokatowego połysku.
   
  
Okazało się, że w tym roku zrobiłam w sumie tylko 5 LOsów, chyba podejmę noworoczne postanowienie, żeby w 2018 było ich więcej.
Do czerwonych papierów dodałam błysku używając tekturowych wycinanek pomalowanych pisakami Nuovo. Jak widać na zbliżeniu uzyskałam ładny złoty kolor z odrobiną delikatnego brokatowego połysku.
Okazało się, że w tym roku zrobiłam w sumie tylko 5 LOsów, chyba podejmę noworoczne postanowienie, żeby w 2018 było ich więcej.
pozdrawiam
Wykorzystane materiały:











Brak komentarzy :
Prześlij komentarz