Witajcie wszyscy skądkolwiek jesteście.
Dziś, zgodnie z obietnicą, pokażę Wam pracę z wykorzystaniem techniki resist stamping.
To drewniane pudło. Bardzo proste, bo do jego ozdobienia użyłam tylko kilku stempli i trzech kolorów lazury Pentartu, kilku kolorów tuszu do stempli, odrobiny złotego wosku i proszku do resist stampingu.
Jako bazę wybrałam drewno, żeby pokazać Wam, że technika doskonale sprawdza się na różnych podłożach, nie tylko na papierze, oczywiście pod warunkiem przestrzegania kilku zasad.
Jedną z nich jest doskonałe przygotowanie podłoża – drewno musi być bardzo, ale to bardzo dokładnie wyszlifowane (szlifujemy zawsze wzdłuż słoi!) i wygładzone. W przeciwnym razie stemple nie odbiją się dokładnie, co zniszczy zamierzony efekt. Jeśli chcecie uzyskać nieskazitelną i gładką powierzchnię to zwilżcie drewno przed szlifowaniem, poczekajcie aż powierzchnia wyschnie i dopiero wtedy szlifujcie. Użyjcie najpierw papieru o niższej gradacji (np. 120), a później o wysokiej (np. 1500-2000).
Moja skrzynka jest utrzymana w ciepłym, czekoladowo-rudawym kolorze.
Najpierw pomalowałam ją jasnoszarym kolorem bejcy, a w niektórych miejscach - tam, gdzie chciałam umieścić główny motyw zdobniczy (duży balon na wieku) - lekko przetarłam złotym woskiem. To baza.
Następnie użyłam stempli (moje ulubione to drzewa, balony i pismo), żeby stworzyć tło dla mojego głównego motywu. Stemplowałam czarnym, rdzawym, białym i złotym tuszem wieko i boki. Celowo użyłam paru kolorów tuszu, bo dzięki temu uzyskałam głębię obrazu – im jaśniejszy tusz, tym obraz optycznie “się oddala” od patrzącego. Dzięki tej różnorodności moje tło nabrało plastyczności.
W miejscu, gdzie znajduje się główny motyw (duży balon na wieku) odbiłam stempel z pismem (tusz czarny permanentny) i dopiero na nim odbiłam stempel z balonem. Użyłam bezbarwnego tuszu do embossingu na gorąco i proszku UTEE ( możecie użyć też bezbarwnego pudru do embossingu na gorąco) i po zsypaniu nadmiaru proszku zgrzałam odbity wzór nagrzewnicą. Podobnie postąpiłam z bokami pudła. Po całkowitym ostygnięciu proszku pomalowałam całość lazurą w kolorze brązu (boki) i mieszanką brązu i rudego (wieko). Zależało mi na zróżnicowaniu kolorów wieka i boków, dlatego użyłam dwóch barw, a nie jednej. Teraz wystarczyło przetarcie embossowanych elementów miękką szmatką, żeby spod spodu “wyszedł” pierwotny kolor (szary przetarty złotem) i wzór (pismo).
I to już właściwie wszystko. Pozostało tylko zabezpieczenie wieka. Zdecydowałam się na lakier satynowy. Położyłam dwie cienkie warstwy omijając balon, i na koniec jedną warstwę bezbarwnego wosku.
Vika
Użyte materiały:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz