środa, 28 października 2015

Media w art journalu - podstawowe preparaty

Zaczynając zabawę z mediami w art journalu warto zapoznać się z właściwościami najczęściej używanych preparatów i z możliwościami, jakie przed nami otwierają. Trzy takie podstawowe preparaty to: gesso, pasta strukturalna i gel medium (medium żelowe). 

Gesso to biały (albo rzadziej czarny lub przeźroczysty) preparat, służący przede wszystkim do gruntowania podłoża przed nałożeniem na nie kolejnych mediów - dzięki warstwie gesso używane później farby czy mgiełki nie wsiąkają w papier, nie rozmiękczają go, ale trzymają się "na powierzchni". 

Gesso możemy też wykorzystać do przytłumienia, zmatowienia kolorów użytych w pracy, tak jak na poniższych zdjęciach - po lewej stronie wstępnie przygotowane tło złożone z różnokolorowych ścinków, po prawej - pokryte cieniutką warstwą gesso (grubszą dałam tylko na najciemniejszym papierze). Widać, jak ładnie nam się wyrównała kolorystyka, a jednocześnie wzory papierów pozostały widoczne. 


(Mała podpowiedź przy okazji - pod stronę żurnala, na której aktualnie pracuję, podkładam nieco większą dodatkową kartkę papieru, dzięki czemu używane media nie spływają mi na dalsze strony zeszytu oraz nie brudzą maty.)

Jeszcze jedna zaleta zagruntowania papieru - na powierzchni pokrytej gesso łatwiej rozcierają się i łączą kolory innych preparatów, np. tuszów Distress (maja "lepszy poślizg" i nie wsiąkają tak bardzo w papier). Moją zabieloną kartę podkolorowałam więc lekko tuszami (nie wygląda to w tej chwili najciekawiej, ale cierpliwości):



Kolejny sposób użycia gesso - jako normalnej białej farby, np. do namalowania niewielkich jasnych elementów na pracy, a także do pobielenia/cieniowania brzegów (białe tusze nie zawsze są wystarczająco kryjące). Można też użyć gesso do stemplowania, uzyskamy w ten sposób nieco rozmytą odbitkę (sprawdzą się stemple o raczej dużych, wyraźnych wzorach i trzeba pamiętać, żeby zaraz po takim użyciu je wyczyścić, bo po zaschnięciu gesso może być trudne do usunięcia). 

Gesso, zwłaszcza bardziej gęste, "współpracuje" również z szablonami - możemy nakładać je przez maskę pędzlem, gąbką lub nawet palcem, ale raczej tapując,"stukając" pędzlem raz koło razu, niż przeciągajac nim po masce (przy pociągnięciach pędzla preparat dostanie się pod maskę i zamaże wzór),

Do pracy z maskami lepsza jest jednak specjalnie do tego celu przystosowana pasta strukturalna czyli gęsty preparat umożliwiający stworzenie wypukłych wzorów, które się nie rozpływają, po wyschnięciu są twarde i można nakładać na nie kolejne warstwy mediów, barwić itd. Są różne rodzaje past - gładkie lub ziarniste, białe i kolorowe, matowe i z połyskiem, można do nich dodawać np. mikrokulki albo barwić rozmaitymi pigmentami. Jako podstawową polecam jednak gładką białą pastę, taką jak np. pasta strukturalna 13arts lub Maimeri. Pastę najwygodniej jest nakładać za pomocą szpachelki - do wyboru mamy mnóstwo wzorów masek, ja tym razem wybrałam romby: 


Jak widać powierzchnia wzoru jest nierówna - można uzyskać też efekt bardziej gładki, jeśli wygładzi się preparat szpachelką przed usunięciem maski. Możemy kontrolować zarówno miejsce nakładania, jak grubość warstwy pasty, tworząc różne faktury. Pastę można też stosować bez maski, nakładając bezpośrednio na papier (pędzlem, szpatułką czy palcami) i otrzymując wypukłą, nieregularną powierzchnię. Jeśli rozsmarujemy warstwę pasty na kartce można następnie nadać jej fakturę np. przesuwając grzebieniem, odciskając coś itp. i zostawić do wyschnięcia (warstwa pasty nie powinna być zbyt gruba, bo będzie bardzo długo schła i może nadmiernie obciążyć papier, co zepsuje efekt pracy).  

Trzeci preparat, o którym chciałam dziś wspomnieć nie jest w zasadzie niezbędny, ale warto zwrócić na niego uwagę. Gel medium (np. żel akrylowy Maimeri) to preparat, który łączy funkcje gruntu (ale nie daje koloru jak gesso) i kleju. Dobrze zabezpiecza kolejne warstwy pracy - dzięki temu nakładając kolejne media nie rozmyjemy tego, co nałożyliśmy wcześniej. Płynne farby, takie jak mgiełki czy ecoliny ładnie się na nim rozpływają, tworząc malownicze zacieki. Gel medium można także używać do klejenia, szczególnie dobrze sprawdza się przy mocowaniu większych, cięższych elementów kompozycji, bo jest gęsty i od początku utrzymuje wszystko na miejscu, jednocześnie dając możliwość delikatnej poprawy kompozycji, dołożenia czegoś, bo nie zasycha od razu (po wyschnięciu jest całkowicie przeźroczysty). Jeśli lubimy technikę transferu (przenoszenia obrazka z wydruku na dowolną powierzchnię) to ten preparat również świetnie się sprawdzi. 

Wrócę jeszcze na chwilę do gesso - mamy już przygotowane tło z kolorowych papierów i wzorem z pasty strukturalnej, układam na nim niewielką kompozycję (żeby zbytnio nie zasłonić tła) z metalowym dekorem. Znowu wykorzystuję gesso do przytłumienia kolorów (co oczywiście nie jest niezbędne, ale tym razem taki właśnie rozbielony efekt chciałam uzyskać): 


A na koniec dodajemy napis i minimalistyczny wpis art journalowy z użyciem gesso i pasty strukturalnej jest gotowy: 



Z całą pewnością jest jeszcze mnóstwo sposóbów na wykorzystanie naszych trzech preparatów - mam nadzieję, że podpowiecie mi trochę w komentarzach :)
I obiecuję, że następnym razem zajmiemy się już kolorami!




Produkty ze sklepu ZieloneKoty.pl wykorzystane we wpisie: 


     

       

       

 









2 komentarze :