Czy macie takie swoje ulubione "cosie", które wyjątkowo lubicie wykorzystywać w swoich pracach? Jestem przekonana, że tak :)
Mam koleżanki, które jak nie chlapną białą farbką na kartkę to czują, że czegoś brakuje, albo praca bez odrobiny patyny jakaś taka bez wyrazu...
Ja mam kilka takich swoich cosiów i często o nich wspominam pokazuję w moich video-kursach.
Dzisiaj postanowiłam wyczerpać na maksa temat... spinaczy!
Spinacze i agrafki - dwa elementy, które kocham używać w albumach od dziecięcych poprzez ślubne.
Ozodobić je można na wiele sposobów, a wszelkiego rodzaju elementy do zdobienia znajdziecie w naszym sklepie.
Ja wykorzystałam koraliki z literkami, koronki, tekturki z Fabryki Weny, kalkę od AB Studio, sznureczki, metalowe kwiaty, metalowe zawieszki, folie do shakerów, a nawet uroczy wykrojik z Mimi Cut.
W tej zabawie chodzi o to, żeby użyć wszystkiego co podpowiada nam wyobraźnia, a jak nie mamy tego co podpowiada to wtedy szukamy tego na stronie zielonekoty.pl :)
Zapraszam na film!
Ostrzegam, jest długi w sam raz na pierwsze jesienne wieczory :)
Użyte produkty:
Przyznam że chyba jeszcze nigdy w żadnej pracy nie użyłam spinacza ani agrafki, ale Twoje inspiracje mnie zachwyciły, więc chyba czas to zmienić. Dziękuję za podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam