Hej hej Kochani :)
Wiem, że za oknem jeszcze zima (w Gdańsku akurat bez śniegu, ale znów mroźno straszliwie), ale mnie już trochę ciągnie do... może nie tyle wiosennych, co romantycznych klimatów - kwiatów, pasteli i romantyczności. Stworzyłam więc sobie taką dość romantyczną zawieszkę - ozdobę, którą łatwo powiesić na ścianie, na gałce od szafy, na klamce od drzwi.
Pobawiłam się tutaj strukturami (gesso, farba pękająca, pasta strukturalna, maski), odlewami z żywicy, no i oczywiście odrobiną koloru (głównie farby kredowe i fluidy akrylowe, ale pojawia się też odrobina blasku dzięki farbom metalicznym). Chciałam aby całość była stonowana, prawie monochromatyczna, ale pełna bardzo delikatnych przetarć, przebarwień i detali.
Wiem, że za oknem jeszcze zima (w Gdańsku akurat bez śniegu, ale znów mroźno straszliwie), ale mnie już trochę ciągnie do... może nie tyle wiosennych, co romantycznych klimatów - kwiatów, pasteli i romantyczności. Stworzyłam więc sobie taką dość romantyczną zawieszkę - ozdobę, którą łatwo powiesić na ścianie, na gałce od szafy, na klamce od drzwi.
Pobawiłam się tutaj strukturami (gesso, farba pękająca, pasta strukturalna, maski), odlewami z żywicy, no i oczywiście odrobiną koloru (głównie farby kredowe i fluidy akrylowe, ale pojawia się też odrobina blasku dzięki farbom metalicznym). Chciałam aby całość była stonowana, prawie monochromatyczna, ale pełna bardzo delikatnych przetarć, przebarwień i detali.
Na zbliżeniach możecie zobaczyć, że dzieje się tu całkiem sporo :) Bawiłam się kolorami i bielą dość długo, tak aby uzyskać efekt, który naprawdę mnie satysfakcjonuje.
A jeśli możecie być w Gdańsku 17 marca, to serdecznie zapraszam na warsztaty do naszego sklepu. Zapisy: warsztaty@anai.pl
pozdrawiam
Anai
Wykorzystane produkty:
codownie juz sie nie moge doczekać:)
OdpowiedzUsuń