Przygotowałam dziś dla Was krótki kurs na wykonanie prostego obrazka ze
zdjęciem, na mediowym tle. Jako bazę wykorzystałam podobrazie malarskie,
ale można też użyć panelu malarskiego
(jest nawet wygodniejszy, bo sztywny i nic nam się nie ugina przy
przyklejaniu). Pierwszy krok w pracy to wybranie zdjęcia, które chcemy
umieścić na pracy - kompozycję całości dopasowujemy do zdjęcia, np.
biorąc pod uwagę kierunek, w którym jest zwrócona twarz sfotografowanej
osoby (przed twarzą zostawiamy więcej przestrzeni, niż z tyłu). Ja
ułożyłam zdjęcie po lewej stronie, bliżej dolnej krawędzi:
Następny etap to przygotowanie tła. Całą powierzchnię pokrywam najpierw
warstwą gesso, a gdy wyschnie nakładam przez maskę pastę strukturalną -
nie na całości, tylko w wybranych miejscach, mniej więcej tych, które
nie będą zakryte zdjęciem i dodatkami. Wzór maski powinien być raczej
drobny i równomierny.
Gdy pasta już wyschnie przystępujemy do nadawania koloru. Tutaj również
punktem wyjścia jest zdjęcie, dobieramy kolory tak, aby pasowały do
niego i ograniczamy się do 2-3 barw (ja wybrałam zielony w różnych
odcieniach, niebieski i różowy). Pamiętajmy, że im większa powierzchnia,
tym jaśniejszy powinna mieć kolor - intensywne, bardzo żywe barwy
zostawmy na mniejsze elementy, na tło lepiej nada się bardziej stonowany
odcień. Użyłam mgiełek barwiących i uzyskałam tło w odcieniach zieleni,
ale można też do tego celu wykorzystać np. Ecoliny albo
tusze Splash.
Po wyschnięciu tła zaczynamy układać kompozycję z papierów - wystarczy
kilka ścinków i jakiś większy kawałek do umieszczenia pod zdjęciem,
najlepiej w kontrastującym kolorze. Samo zdjęcie przeważnie podklejam
jeszcze tekturą (beermatą albo zwykłym kawałkiem grubego kartonu).
Papiery mają tworzyć ramkę wokół fotografii i coś w rodzaju "podstawy"
do umieszczenia dalszych ozdób.
Po przyklejeniu papierów rozbudowujemy kompozycję o kolejne podłużne
elementy - ja użyłam tutaj koronki i tekturowych borderów, ale
możliwości jest o wiele więcej, można pobawić się taśmami washi,
papierowymi słomkami, małymi patyczkami itd.
Poutykałam też wokół zdjęcia gazę zabarwioną zieloną mgiełką, bardzo
lubię ją wykorzystywać, bo ciekawie wygląda i można jej nadać dokładnie
taki kolor, jakiego potrzebujemy.
Na koniec dodajemy mniejsze elementy uzupełniające - kwiaty, nieduże
tekturowe lub metalowe kształty, napisy, kropeczki z perełek w płynie
albo gotowych samoprzylepnych perełek czy kropek. Można też wykorzystać
inne ozdoby, które mamy pod ręką, guziki, sznureczki, przypinki,
naklejki, kaboszony, wycinanki z wykrojników... Umieszczamy te dodatki
tak, żeby uzupełnić kompozycję, zaznaczyć najważniejsze miejsca: u mnie
większość ozdób znajduje się na krawędzi zdjęcia "za plecami" dziecka
oraz w prawym dolnym rogu, dzięki czemu tworzy się kompozycja po
przekątnej prostokąta, wyciągnięta jeszcze do góry i w bok przez
tekturowe motylki. Ostatnia rzecz to wytuszowanie brzegów obrazka
delikatnie brązowym tuszem i ewentualnie dodanie kilku chlapnięć
ciemniejszą mgiełką w tych miejscach, gdzie są widoczne wzory z pasty
strukturalnej.
Mój obrazek jak zwykle jest dość prosty i w sumie zawiera niewiele
dodatków, kto lubi bogatsze kompozycje miałby tu jeszcze co robić, ja
chciałam jednak pokazać, że niewiele trzeba, żeby stworzyć pracę ładnie
łączącą ciekawe mixed-mediowe tło z kolorową papierowo-ozdobną
kompozycją. Zachęcam do eksperymentów i zabawy!
pozdrawiam
Tores
Wykorzystane produkty:
przesliczny:)!
OdpowiedzUsuń