W tym roku jakoś wyjątkowo mało czuję klimat świąt, z różnych względów nie ogarnełam jeszcze kartek, grudniownika, w domu bałagan... Postanowiłam zacząć delikatnie i powoli - może by tak od gwiazdki z nieba?
Jak na nią patrzę to tak troszeczkę zaczynam czuć święta - żeby tak jeszcze śnieg trochę popadał...
fantastycznie, cuuudowne kolory, fantastyczny ten granat
OdpowiedzUsuń