Do swojej pracy wybrałam kilka foremek, z których wykorzystałam tylko wybrane elementy, aby kompozycja była harmonijna i spójna.
Przygotowane wyciski z masy superlekkiej ułożyłam na ramce z HDF-u, dbając o to, by wszystkie elementy tworzyły spójną całość. Każdy detal miał swoje miejsce, a ich rozmieszczenie nie było przypadkowe.
Następnie przystąpiłam do malowania ramki oraz wycisków, wybierając odpowiednie kolory farb. Po wyschnięciu przystąpiłam do klejenia kompozycji. Bardzo zależało mi na tym, aby kamieniczki znalazły się na pierwszym planie i były lekko wysunięte do przodu, nadając całości efekt trójwymiarowości. Aby to osiągnąć, podłożyłam pod nie kawałki drewienek.
Inspiracją do stworzenia tej pracy była wiosna, a szczególnie jej pierwsze oznaki. Dlatego w dłoni chłopca umieściłam zieloną gałązkę, symbolizującą odradzającą się naturę. Poszczególne elementy, które wycisnęłam z foremek, skleiłam przy użyciu heavy body gel, a dodatkowo dodałam dwa patyczki, które sprawiają wrażenie podstawy podtrzymującej konstrukcję.
Po dokładnym wyschnięciu całość zabezpieczyłam lakierem półpołyskiem, aby nadać pracy trwałość. Następnie przetarłam powierzchnię patyną olejną Stamperii – moim ulubionym preparatem do postarzania, który nadał projektowi głębi i charakteru. Na samej ramce stworzyłam chropowatą strukturę przy pomocy pasty imitującej śnieg. Nie chciałam uzyskać efektu zimowego krajobrazu, ale pewne nierówności były jak najbardziej pożądane, a ta pasta doskonale się do tego nadała.
Na zakończenie delikatnie przybrudziłam polakierowaną powierzchnię żelami antycznymi w odcieniach umbry i niebieskiego, co nadało całości subtelnego, postarzanego wyglądu. Dodatkowo przetarłam wybrane miejsca złotymi woskami, aby dodać im nieco blasku. W niektórych miejscach przykleiłam kępki mchu, które doskonale dopełniły całość kompozycji.
Czy to już moja ostatnia praca z motywem kamieniczek? Przynajmniej na dłuższy czas zamierzam zrobić sobie przerwę, ale kto wie, co przyniesie przyszłość? :)
Pozdrawiam
Hannas
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz