wtorek, 26 czerwca 2018

Ślubna kartka sztalugowa | Anai

Hej hej :) 
Dziś mam dla Was coś nieco nietypowego. A przynajmniej - nietypowego dla mnie :) 
Otóż - wykonałam swoją pierwszą w życiu (serio serio!) kartkę sztalugową!
Wiem, że wielu z Was tworzy przepiękne okazyjne kartki, albumy, drobiazgi na przeróżne wyjątkowe okoliczności - śluby, chrzty, komunie itp. Ja jednak jakoś niezbyt dobrze odnajduję się w tych klimatach. Owszem - moja twórcza przygoda zaczynała się od kartek, ale dość szybko powędrowała w kierunku mixed-media, a wokół mnie może nie ma aż takiej ilości ważnych wydarzeń, żeby dużo kartek okolicznościowych tworzyć. Ale - zdarzają się takie okoliczności, które absolutnie wymagają unikalnej, wyjątkowej i własnoręcznie wykonanej kartki. I jedna z takich okoliczności miała miejsce w zeszłym tygodniu. 
A kiedy nie ma się zbyt wiele doświadczenia w temacie kartek, to należy udać się do sklepu Zielone Koty i powiedzieć coś w stylu "Mirella, ja wiem, że to pewnie niezbyt popularny temat, ale masz może jakieś stemple co by się nadawały na okazję ślubną taką wiesz bardziej jakby dojrzalszą?", a Mirella zaskoczy Was wyborem. Tak! Serio! Miałam do wyboru co najmniej trzy stemple pasujące do tej okazji :) Wybrałam uroczą parę zmierzającą w jednym kierunku i nieco na siebie zapatrzoną. Taki to ładny przekaz...

A przy okazji sięgnęłam po kolorowanie stempli. Tak dawno tego nie robiłam :) 
Chciałam, żeby kartka była prosta, skromna, bez zbędnych fajerwerków. Pudełko z okienkiem cudownie dopełniło całości i nie wymagało zbyt wielu ozdobników. 
Jak się Wam podoba taki komplet?








pozdrawiam
Anai
 
Wykorzystane produkty:

   
   
   
   
   
   
   
   

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz