Dzisiejsza inspiracja to bardzo "słodka" karteczka bez konkretnej okazji. Można potraktować ją jako oddech pomiędzy kolejnymi, komunijnymi pracami, którymi z pewnością jesteście ostatnio pochłonięci. Powstała zupełnie przypadkiem. Przy okazji testowania nowo kupionego zestawu wykrojników nieznanej mi firmy, który pojawił się ostatnio w sklepie. Zestaw zawiera aż 16 elementów, w tym ramki proste z przeszyciem i ramki z prostą falbanką. Zazwyczaj po zakupie, tym bardziej kiedy nie znam firmy, próbuję jak się sprawdzają przy wycinaniu. Zapewniam, że ten zestaw sprawdza się fantastycznie, a ilość możliwych kombinacji z ramkami jest niesamowita! Wśród elementów znalazła się niewielka ramka, która po wycięciu od razu skojarzyła mi się z herbatnikiem i tak powstała moja inspiracja :) Ciasteczka wytuszowałam tuszami Distress, charakterystyczne dziurki herbatników narysowałam kredkami. Ciemno brązowy papier imitujący czekoladę pokryłam cieniutką warstwą Glossy Accents i jeszcze mokry posypałam drobniutko pociętym papierem kraftowym. Do przygotowania tła użyłam masek i stempla Studio Light. I tu też chciałabym zwrócić Waszą uwagę na maski firmy Aall & Create z fantastycznymi wzorami. W tym przypadku użyłam maski z kleksami, ale jest ich dużo więcej i warto zajrzeć, jeżeli lubicie przygotowywać tła samodzielnie. Na koniec do kartki dodałam jeszcze kilka okruszków i napis. Nie znalazłam pasującego tutaj napisu i po prostu napisałam ręcznie białym pisakiem Gelly Roll, mimo że moje pismo w niczym nie przypomina pięknej kaligrafii. Tą karteczkę potraktowałam z lekkim przymrużeniem oka, sprawiła mi wielką przyjemność i Wam też polecam zrobić coś dla siebie, coś co lubicie najbardziej, by tworzenie sprawiło Wam wiele, wiele radości :)
pozdrawiamAleksandra
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz