Dzisiaj w ramach inspiracji mam dla Was kartkę, która z powodzeniem będzie pasowała do różnych okazji. W kartkowaniu nie czuję się specjalistką, ale czasami pojawia się po prostu tzw. siła wyższa i coś trzeba zrobić. Próbuję różnych stylów, ale zdecydowanie najbliżej mi do takich jednak minimalistycznych z akcentami mixed mediowymi.
Jako że miłością wielką darzę stemple, to i przy robieniu kartek często po nie sięgam. Świetnie się sprawdzają, jeśli chcecie przygotować własne tło, tak jak w tej pracy. Na kawałek papieru akwarelowego prysnęłam najpierw lekko mgiełką, ale tak naprawdę bardzo delikatnie, żeby tylko przełamać kolor papieru i zostawić kilka chlapnięć. Następnie odbiłam wzór stempla. Korzystałam w tym przypadku z platformy do stemplowania, bo nie byłam pewna czy jedno odbicie będzie wystarczające. Dzięki platformie można wielokrotnie poprawiać odbitkę bez obawy, że wzór się przesunie. Kolejnym etapem tej pracy było wycinanie tych uroczych filiżanek. Każda składa się z trzech elementów, a w zestawie są jeszcze dwa dodatkowe wzory. Poszczególne elementy są bardzo delikatne i niektóre naprawdę drobne, więc warto pomóc sobie pęsetą. Każda z moich filiżanek powstała z różnych skrawków papieru scrapowego. Mam w zwyczaju zbierać wszystkie ścinki i na takie potrzeby są jak znalazł. Lubię też tuszować brzegi, bo mam wtedy wrażenie większej spójności. Tutaj idealnie sprawdził się tusz w kolorze antique linen, bo nadał całej pracy takiego nieco vintage stylu.
Jeśli spodobał Wam się taki pomysł na kartkę i zainspirujecie się nim, to będzie mi miło, jak wspomnicie o tym w swoich postach 😊
Matilde
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz