Cześć, jestem Zuza, a w sieci znajdziesz mnie pod nazwą Barwny Umysł. Na samym początku chciałabym napisać, że bardzo się cieszę, że zawitałam ze swoimi projektami w progach blogu Zielone Koty.
Moje miejsca w sieci:
O sobie mogę napisać, że kreatywność i potrzebę tworzenia mam w genach. Rękodzieło jest w moim życiu od wielu, wielu lat, ale scrapbooking poznałam mniej więcej dwa lata temu. Ostatnio coraz bardziej lubię tworzyć mixmediowe prace, a czasami zdarza się, że zrobię coś metodą decoupage. Uważam, że nie da mi się przypisać jednego konkretnego stylu. Bywa, że mam ochotę na coś bardzo delikatnego i prostego, a bywa, że poszaleję z formą i kolorami. Myślę, że sami to zauważycie podglądając moje gościnne występy na blogu Zielone Koty. Zapraszam do obejrzenia i poczytania o mojej pierwszej inspiracji :)
Listopad zaczyna się mrocznymi i strasznymi przyjęciami z okazji Halloween, ale dla mnie cały listopad jest nieco tajemniczy. Dni robią się krótkie i szare, wczesne i mgliste wieczory kryją w sobie baśniowy klimat, poranne słońce odkrywa wszystkie pajęczyny zawieszone na ogrodzeniach, a jeśli akurat nie ma słońca to gęste, szaro-czarne chmury powodują, że każdy chowa się w swoich płaszczach przed deszczem. No przyznacie, że listopad ma w sobie sporo magii? Dlatego moją pierwszą inspiracją są tagi w mrocznej odsłonie. Początkowo miał być jeden wykonany na bazie taga hdf z Artistiko, ale nie mogłam się zdecydować, który pomysł zrealizować, dlatego drugi tag wycięłam z tektury introliagatorskiej.
Pierwszy powstał głównie z powodu wiedźmy na miotle – jak ją zobaczyłam to musiałam ją wykorzystać w swoim projekcie. Jako tło wykorzystałam papier z kolekcji Ominous Marshes Craft o'Clock, przez maskę w paski nałożyłam gesso w formie pasty, dołożyłam zabarwioną liquidem w kolorze Burt Sienna Primy gazę (myślę, że sprawdziłby się tutaj również sizal), gdzieniegdzie przykleiłam kulki oraz proszek 3d oraz przy użyciu brązowej farby nadałam koloru całej pracy. Dołożyłam wycięte gałązki z ciemnobrązowego papieru oraz potuszowane tekturki z kolekcji Halloween oraz Natura Mintaya. Blasku dodałam używając pasty woskowej w kolorze – złoty antyczny.
Natomiast w drugim tagu punktem zapalnym była pajęczyna i pająk. Tutaj także jako tło użyłam przepięknego papieru z kolekcji Ominous Marshes Craf o'Clock. Korzystając z maski w romby oraz metalicznej farby w kolorze rubinowym dodałam odrobinę błysku (tą samą farbą delikatnie musnęłam kruka), chlapania zrobiłam przy użyciu rozwodnionego gesso. Księżyc podkreśliłam malując bezbarwnym go lakierem 3d. Pod grzybkami oraz pod pajęczyną umieściłam gazę (tutaj także nada się sizal). A zarówno gazę jak i tekturkę pajęczyny podkolorowałam tuszami - hickory smoke oraz black soot Distress. Małym detalem, a robiącym dużą różnicę jest tutaj oko kruka – mała kropla przeźroczystych perełek w płynie Nuvo. Przykleiłam wycięty napis z czarnego papieru wykrojnikami od DpCraft oraz dodałam szklane kabaszony w dwóch rozmiarach i jeszcze kilka kropel perełek Nuvo.
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz