Bardzo lubię wszelkiego rodzaju prace z motywem koguta. Plastikową formę do odlewów posiadam od dłuższego czasu i udało mi się już ją wykorzystać do niejednego projektu. Teraz jednak chciałam stworzyć figurkę - pracę trójwymiarową, bo taką możliwość daje ta foremka. A to z tego powodu, że możemy wykonać odlewy w odbiciu lustrzanym i je skleić.
Najpierw masę Das upchałam do jednej z form i poczekałam aż wyschnie. Następnie do drugiej formy wcisnęłam kolejną porcję masy. Gdy lekko podeschła (bez wyjmowania jeszcze z formy), umieściłam na całej jej długości drut aluminiowy, delikatnie wciskając go w jeszcze niewyschniętą masę. Następnie ten fragment mocno potraktowałam klejem magic i przyłożyłam pierwszą, już wyschniętą, część kogutka.
Gdy figurka już porządnie stwardniała, poskręcałam drucik, aby potem, zalany betonem, był dobrze unieruchomiony. Przygotowałam też pudełko po jogurcie, w którym wycięłam otwór, a górną część przykleiłam do grubego kartonu. To plastikowe pudełko odwróciłam do góry nogami, ponieważ uznałam, że tak ładniej będzie się prezentować odlew.
Do pojemniczka wlałam beton szybkoschnący, który został mi po jakimś remoncie. Taki produkt dostaniecie w każdym sklepie budowlanym. Myślę jednak , że masa Das też zdałaby egzamin. W mokrym jeszcze betonie umieściłam konstrukcję z drutu, a samą figurkę koguta wsparłam na patyczkach do szaszłyka, żeby trzymała pion.
Po wyschnięciu figurka wyjęta z pojemniczka po jogurcie prezentowała się tak:Następnie postument ozdobiłam wyciskami z masy.
Wyschniętą figurkę pomalowałam czarną farbą kredową.
I tak przygotowaną bazę potraktowałam patyną wodną w kolorze turkusowym, rdzami, pastami i woskami.
Żałuję tylko, że posążek nie prezentuje się tak ładnie na zdjęciach jak wygląda w rzeczywistości. Mam jednak nadzieję, że mój pomysł Was zaintrygował i spróbujecie poczynić podobne figurki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz