Choć śniegu na razie nie widać, przynajmniej w znacznej części kraju, to można chociaż otoczyć się różnymi dekoracjami, które tę wymarzoną  śnieżną zimę zastąpią :) Z tego też powodu przygotowałam trzy zawieszki utrzymane w zimowym, mroźnym klimacie. Skarpeta i dwie choineczki obsypane brokatem kojarzą mi się z prawdziwą zimą, ale mimo wszystko całkiem ciepłą... może za sprawą wspomnień z dzieciństwa :) 
Bazy ze sklejki na samym początku delikatnie potraktowałam  białym gesso, aby stworzyć powierzchnię dobrze przyjmującą farbę. Następnie całość  pomalowałam białą farbą kredową. Po wyschnięciu przykleiłam serwetki z motywem zimy. Skarpetkę z drugiej strony pomalowałam na czerwono i przyozdobiłam śnieżynkami za pomocą szablonu.  Po zabezpieczeniu całości  lakierem zabrałam się za domalowanie lub podkreślenie niektórych elementów na stronie z motywem wydartym z serwetki. Za pomocą szablonu i pasty strukturalnej zrobiłam wypukły wzór. Całość przybrudziłam patyna olejną, a następnie wodną. Oczywiście musiałam prace pochlapać rozwodnioną farbką akrylową w czarnym kolorze :)  Po zabezpieczeniu matowym lakierem wpadłam na pomysł posypania pracy brokatem. Trochę obawiałam się efektu, bo nie przepadam za świecidełkami. Ale zaryzykowałam. Reliefy uzyskane za pomocą szablonu i pasty strukturalnej przetarłam klejem magic i posypałam nierównomiernie srebrnym brokatem. Bardzo podoba mi się uzyskany w ten sposób efekt- zawieszki miały wyglądać na stare, jakby przeniesione wprost z dzieciństwa, a brokat tego wrażenia wcale nie popsuł. Wręcz przeciwnie, dodał jakiejś magii i zapachu świąt, pięknej zimy... 
Pozdrawiam
Hannas
  
Subskrybuj:
Komentarze do posta
                                      (
                                      Atom
                                      )
                                    








        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
        
Cudowne! Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuń