Nie lubię plastiku, nie lubię też na plastiku tworzyć. Ale też uważam, ze jak już ten plastik powstanie, to czasami warto go maksymalnie wykorzystać. Dlatego gdy po rozpakowaniu jakiegoś przydasia pozostały mi na stole dwie plastikowe wytłoczki, pomyślałam, że może warto je także zatrzymać. Pierwotnie planowałam z nich zrobić shaker box, ale w międzyczasie odkopałam w szufladzie nigdy nie używane tusze alkoholowe i postanowiłam z nimi troszkę poeksperymentować. Baardzo mi się ta zabawa spodobała - już wiem, że tusze alkoholowe staną się moją kolejna fascynacją :)
Wytłoczki pokolorowałam tuszami alkoholowymi eksperymentując z kolorami. Nie chciałam przezroczystego efektu, więc całość pokryłam warstwą złotej farby akrylowej, dodało to do tła złotej poświaty oraz złotych plam w jaśniejszych, nie zabarwionych do końca prześwitach.
pozdrawiamMirella
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz