Ja wierzę od dziecka i zawsze jakieś miałam. Nie przypisuję im jakichś magicznych właściwości - raczej myślę sobie, że posiadanie takiego "talizmanu", dotknięcie go choć przez chwilę - może wywołać dobre skojarzenia, wywołać uśmiech, poprawić nasz humor i w ten sposób zmienić nieco energię wokół nas :)
Tak to sobie wymyśliłam.
I zrobiłam ostatnio takie dwa talizmany dla dwóch dzielnych babek, u których dużo zmian się dzieje i pomyślałam, że takie talizmany mogą się przydać.
Pierwszy - dla małej babki, to mały shakerowy tag (widzieliście bazy do shakerów ze Snip Artu? Bardzo mi przypadły do gustu) w takiej nieco morskiej kolorystyce - wypełniony różnymi błyszczącymi cekinkami, kuleczkami, brokatem. Znalazło się też miejsce dla odrobiny żelastwa - różne rzeczy można znaleźć na plaży ;) Z boku przy kwiatku przykleiłam zawieszkę ze starego kolczyka, który gdzieś zgubił towarzysza i czekał od kilku lat, żeby go wykorzystać w jakiejś pracy.
Drugi talizman to zawieszka do kluczy - dla większej babki i z większym przesłaniem. Zawieszka "kosmos" też czekała już od dawna, aż przyjdzie mi do głowy ją wykorzystać - jest piękna sama w sobie. Ja dodałam do niej kulkowy łańcuszek, na którym zawiesiłam metalową kwadratową bazę wypełnioną... och, czego tam nie ma ;) Kawałeczek papieru z kolekcji "Rustical Journey" AB Studio, tusze alkoholowe, markery alkoholowe, miedziana i różowa folia, mini-cekinki, ważne słowo, a wszystko to zatopione w dającej efekt szkła żywicy :) A wszystko to w kwadraciku 2,5x2,5 cm!
Żywica epoksydowa potrzebuje ok. 24 godzin do zastygnięcia, a ja wykonywałam ten malutki detal warstwami - przez kilka dni. Oczywiście robiąc jednocześnie kilka innych - między innymi bardzo podobną zawieszkę do kompletu - dla siebie.
Jak się Wam podobają takie talizmany?
Pozdrawiam serdecznie
Anai
Wykorzystane produkty:
Cudowne prace.
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
Usuń