Strony

poniedziałek, 29 października 2018

Kolorowanie | Krysia

Moja dzisiejsza propozycja jest dla osób, które bronią się przed kolorowaniem. Przyznam szczerze, że na początku też miałam opory, ale to już przeszłość. Moje kolorowanie nie jest idealne (nadal się uczę), ale już wiem, czym najbardziej lubię kolorować. 
Zrobiłam cztery karteczki, takie C&S, byśmy mogli skupić się  przede wszystkim na pokolorowanych stemplach. Do projektu użyłam prześlicznych stempli Stamping Bella, akurat czworo „dzieciaczków”
Pierwszą dziewczynkę pokolorowałam tuszami distress. Odcisnęłam na matę trochę tuszu i za pomocą pędzelka z wodą zaczęłam kolorować obrazek. 
  


 
Drugą dziewczynkę pokolorowałam kredkami akwarelowymi Koh I Noor Mondeluz. W tym przypadku kolorowałam kredką kawałek stempla i rozprowadzałam pędzlem z wodą.



 
Chłopczyk pokolorowany jest markerami wodnymi. Tutaj zrobiłam podobnie, jak przy kredkach: kawałek stempla kolorowałam i rozprowadzałam kolor pędzlem z wodą.




Ostatnią dziewczynkę pokolorowałam markerami alkoholowymi Nuvo. Rozprowadzałam dany kolor od najciemniejszego do najjaśniejszego, blendując odcienie.



  
Gdybyście mnie zapytali, czym najbardziej lubię kolorować to:
  • na pierwszym miejscu są markery alkoholowe (chociaż przyznam, że trzeba się napracować, żeby osiągnąć fajny efekt);
  • na drugim - tusze distress – kolorowanie nimi jest miłe i przyjemne, ładnie rozprowadza się kolor, no i mamy podwójne zastosowanie tuszy; 
  • na trzecim miejscu: kredki akwarelowe
  • ostatnie miejsce zajmują markery wodne. Niestety zauważyłam, że niezbyt dobrze idzie mi z rozprowadzaniem markera (zbyt szybko wchłaniał się w papier), przez co zrobiłam zacieki. Może gdybym robiła tak jak przy tuszach, czyli na macie zostawiała sobie tusz z markera, a później nanosiła pędzelkiem z wodą, efekt byłby inny. 
Oczywiście do kolorowania są jeszcze inne media, farby akwarelowe, itd. 
Mam nadzieję, że spróbujecie zabawy z kolorowaniem. Fajna sprawa, można się przy tym dobrze bawić i zrelaksować, a efekt może być zaskakujący. 
Kochani „już kolorujący”! A czym Wy najbardziej lubicie kolorować? 

Krysia
  
Wykorzystane produkty:
  
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz