Hej!
Czy Wy też macie czasem ochotę zrobić coś totalnie niefunkcjonalnego, nietypowego? Tak dla samej przyjemności tworzenia?
Właśnie z takiej potrzeby powstał mały jesienny świat w skorupie kasztana. Taka ot sobie zabawa z darami jesieni, którą ciężko nawet nazwać ozdobą, bo jest tak mała, że nie zauważy się jej na półce czy parapecie. Zatem powstała, nie wiem co z nią teraz począć, ale moja chęć pobawienia się pincetą została zaspokojona.
Skorupę wysuszyłam i jej środek pokryłam podkładem do efektu rdzy. Następnie nałożyłam folię do złoceń w odcieniach miedzi i zieleni. Zrobiłam mini kompozycję z płatków hortensji, owoców głogu, napisu i czajniczka.
I tyle:) Mini mediowanie, malutka kompozycja, tyci czajniczek i mamy jesień mieszczącą się w dłoni.
Pozdrawiam znad ogromnego kubka kawy.
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz